W nocy z 4 na 5 czerwca 2025 roku nad Dolnym Śląskiem przeszła gwałtowna burza z gradobiciem, które spowodowało ogromne straty w rolnictwie. Szczególnie dotknięte zostały powiaty zgorzelecki, lubański, wołowski, legnicki, trzebnicki, górowski i lubiński.
Skala zniszczeń jest ogromna
Rolnicy alarmują, że w wielu miejscowościach, takich jak Żmigród, Szydłów, Barkowo czy Bychowo, uprawy zostały niemal całkowicie zniszczone. Grad zniszczył buraki cukrowe, które zostały ścięte do ziemi, a kukurydza w dużej mierze padła – na hektarze często pozostało tylko kilka roślin. Rzepak stracił strąki, a pszenica została połamana, co w praktyce oznacza straty sięgające nawet 100% plonów.
Rolnicy liczą straty i apelują o pomoc
Przedstawiciele lokalnych organizacji rolniczych zachęcają poszkodowanych do zgłaszania szkód do gmin i składania wniosków o szacowanie strat. Planowane jest też wystąpienie do ministerstwa o przedłużenie terminów na składanie wniosków o dopłaty obszarowe oraz o dodatkowe wsparcie finansowe dla najbardziej dotkniętych gospodarstw.
Coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe
Eksperci wskazują, że takie gwałtowne zjawiska, jak gradobicia, są coraz częstsze i wiążą się ze zmianami klimatycznymi. Przykładem jest wcześniejsze niż zwykle kwitnienie rzepaku, które zwiększa jego podatność na uszkodzenia. To znak, że rolnictwo musi mierzyć się z nowymi wyzwaniami wynikającymi z coraz bardziej niestabilnej pogody.

