Lody określane jako „naturalne”, „domowe” czy „ekologiczne” zdobywają coraz większą popularność wśród klientów, którzy szukają zdrowszych i bardziej tradycyjnych produktów. Niestety, ostatnie kontrole inspekcji sanitarnej pokazują, że nie zawsze to, co jest napisane na etykiecie, zgadza się z rzeczywistością.
Badania wykazały, że niemal co trzeci produkt spośród sprawdzonych w punktach sprzedaży ma nieprawidłowości dotyczące informacji na etykietach. Podobne problemy pojawiały się także w miejscach produkcji lodów. Takie sytuacje mogą wprowadzać konsumentów w błąd i rodzą wątpliwości co do jakości oferowanych wyrobów.
Kontrolerzy zwracają również uwagę na kwestie higieniczne w lodziarniach. W regionie Warmii i Mazur przebadano 165 próbek lodów, z których 15 miało zbyt dużo bakterii Enterobacteriaceae. Obecność tych bakterii świadczy o niedostatecznym dbaniu o czystość sprzętu lub złych warunkach przechowywania. To poważne zagrożenie dla zdrowia, szczególnie dla dzieci, osób starszych oraz tych z osłabioną odpornością.
W związku z tym sanepid zaleca lodziarniom dokładne mycie i dezynfekcję maszyn, szkolenia dla pracowników oraz stałą kontrolę całego procesu produkcji i sprzedaży. Z kolei konsumenci powinni zwracać uwagę na czystość punktów sprzedaży i sposób przechowywania lodów, by mieć pewność, że kupują produkt bezpieczny i wysokiej jakości.
Podsumowując, choć lody naturalne i ekologiczne brzmią kusząco, warto zachować ostrożność i nie wierzyć ślepo napisom na opakowaniach. Higiena i rzetelność informacji to podstawy, które zapewniają konsumentom bezpieczeństwo i zaufanie do produktów.

