W czasach intensywnych zmian klimatycznych i degradacji środowiska agroforesteria – czyli łączenie upraw rolnych z drzewami – wraca na salony, również w Polsce. To podejście znane od wieków, dziś zyskuje nowy wymiar jako narzędzie wspierające zrównoważone rolnictwo. Szczególnie w gospodarstwach ekologicznych drzewa nie są już tylko estetycznym dodatkiem, ale stają się aktywnym elementem produkcji: chronią glebę, stabilizują mikroklimat i zwiększają odporność całego ekosystemu.
Korzyści? Liczne i bardzo konkretne. Systemy agroforestryjne chronią glebę przed erozją, ograniczają parowanie wody i łagodzą skutki skrajnych zjawisk pogodowych – zarówno silnych wiatrów, jak i upałów. Drzewa rzucają cień, co zmniejsza stres cieplny roślin i korzystnie wpływa na mikroklimat w obrębie pola. Ich korzenie sięgają głębszych warstw gleby, co zapobiega jej wypłukiwaniu i umożliwia wykorzystanie składników pokarmowych niedostępnych dla płytko zakorzenionych upraw.
Drzewo – filar bioróżnorodności i retencji
W ekologicznym gospodarstwie każde działanie powinno wzmacniać sieć zależności między organizmami. Drzewa doskonale wpisują się w tę filozofię – przyciągają ptaki, ssaki, owady zapylające i drapieżne, wspierając naturalne mechanizmy ochrony roślin. Kwiaty drzew owocowych dostarczają nektaru dla pszczół i trzmieli, a ich korony stanowią schronienie dla licznych gatunków ptaków – od muchołówek po sowy.
Co równie ważne – drzewa zwiększają retencję wody w glebie. Ich korzenie poprawiają strukturę profilu glebowego, ułatwiając infiltrację opadów i ograniczając spływ powierzchniowy. W okresach suszy pełnią funkcję bufora wilgotnościowego, wspierając sąsiednie uprawy.
To wszystko przekłada się na większą stabilność ekosystemu i mniejsze zapotrzebowanie na interwencje zewnętrzne – zarówno w zakresie ochrony roślin, jak i nawożenia czy nawadniania.
Agroforesteria w praktyce – przykłady i wyzwania
Choć agroforesteria w Polsce nie jest jeszcze powszechną praktyką, rośnie liczba gospodarstw ekologicznych, które eksperymentują z różnymi formami integracji drzew i upraw. Wśród popularnych modeli można wyróżnić:
- Pasowe zadrzewienia śródpolne, np. co kilkadziesiąt metrów sadzone rzędy leszczyny, głogu czy jabłoni – jako osłona przeciwwietrzna i źródło plonów.
- Uprawy międzyrzędowe w młodych sadach – np. warzywa, zioła lub rośliny miododajne uprawiane między drzewami owocowymi.
- Zagajniki użytkowe – w których uprawia się topolę, wierzbę lub robinię akacjową na potrzeby energetyczne lub strukturalne (np. paliki do upraw pnączy).
Wprowadzając agroforesterię, trzeba jednak brać pod uwagę wyzwania – przede wszystkim związane z planowaniem przestrzennym. Drzewa muszą być tak rozmieszczone, by nie zacieniały nadmiernie roślin, nie konkurowały z nimi o wodę i składniki pokarmowe. Ważne jest też uwzględnienie specyfiki maszyn rolniczych – dostęp do pól, manewrowość, możliwość zbioru.
Dodatkową trudnością mogą być kwestie formalne – obecne przepisy nie zawsze uwzględniają wielofunkcyjność agroforesterii, co utrudnia np. klasyfikację gruntów czy uzyskanie dopłat. Potrzebne są zatem zmiany systemowe, ale również większa świadomość i edukacja wśród rolników.
Agroforesteria – przyszłość rolnictwa z korzeniami w przeszłości
Łączenie drzew z uprawami nie jest rewolucją – to raczej powrót do bardziej złożonego, inteligentnego modelu rolnictwa. W warunkach polskich agroforesteria może stać się skutecznym narzędziem adaptacji do zmian klimatycznych i odbudowy zdegradowanych ekosystemów rolnych. Warto więc spojrzeć na drzewa nie tylko jako element krajobrazu, ale jako strategicznych partnerów w prowadzeniu gospodarstwa ekologicznego – partnerów, którzy nie potrzebują umowy, by działać na naszą korzyść.
źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/%C5%82%C4%85ka-krajobraz-drzewa-owocowe-7196549/
Justyna Walewska

