Burak cukrowy, niegdyś jedna z najważniejszych roślin uprawnych w Polsce, dziś stoi przed poważnym wyzwaniem. Spadające ceny cukru, które w ostatnim czasie zanotowały niemal 40-procentowy spadek, oraz rosnące koszty produkcji sprawiają, że wielu producentów zastanawia się, czy ta uprawa nadal będzie opłacalna.
Do tego dochodzi presja ze strony tańszego importu – zarówno z innych krajów Unii Europejskiej, jak i z Ukrainy. To sprawia, że polski rynek buraka cukrowego jest coraz bardziej napięty. Wielu rolników obawia się, że ich praca może stać się nieopłacalna, a uprawa buraka powoli zacznie znikać z krajobrazu polskiego rolnictwa.
Sytuacja ta przypomina trochę historię Nikodema Dyzmy – bohatera znanego polskiego utworu, który szybko zyskał popularność, by równie szybko zniknąć w cieniu kryzysu. Czy burak cukrowy podzieli podobny los? Tego na razie nie wiadomo, ale z pewnością nie jest to scenariusz, który by kogokolwiek satysfakcjonował.
Rolnicy apelują do rządu oraz organizacji branżowych o wsparcie, które pozwoliłoby przetrwać ten trudny okres. Liczą na działania, które zabezpieczą rentowność upraw i pozwolą utrzymać buraka cukrowego jako ważną część polskiego rolnictwa.
Czy uda się odwrócić ten niekorzystny trend? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – sytuacja wymaga szybkich i skutecznych działań, bo stawką jest przyszłość całego sektora.

