Na rynku mięsa wołowego w Polsce trwa dynamiczny wzrost cen. Stawki za bydło rzeźne osiągnęły rekordowe poziomy, a to bezpośrednio przekłada się na ceny młodych zwierząt przeznaczonych do opasu. Rolnicy, którzy planują zakup cieląt czy byczków, muszą liczyć się z dużo wyższymi kosztami niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Dlaczego ceny rosną?
Na rynku brakuje zwierząt, a popyt ze strony zakładów ubojowych utrzymuje się na wysokim poziomie. Hodowcy często decydują się przetrzymywać bydło dłużej, licząc na jeszcze lepsze stawki, co dodatkowo ogranicza dostępność żywca. W efekcie rosną nie tylko ceny w skupach, ale też koszty zakupu materiału opasowego.
Większe koszty dla rolników
Droższy opas to wyzwanie dla gospodarstw, które muszą uwzględnić w kalkulacji rosnące ceny pasz, energii i utrzymania zwierząt. Coraz trudniej jest utrzymać opłacalność produkcji, szczególnie przy dłuższych cyklach opasowych.
Co dalej?
Rolnicy szukają nowych rozwiązań – część skraca okres opasu, inni wybierają rasy szybciej przybierające na wadze. Kluczowe jest bieżące śledzenie rynku i dostosowywanie strategii do aktualnych warunków, bo wahania cen mogą się utrzymywać jeszcze długo.
źródło zdjęcia: pixabay

