Od 10 września 2025 roku Chiny nałożyły tymczasowe cła antydumpingowe na import wieprzowiny z Unii Europejskiej. Stawki wynoszą od 15,6% do 62,4%, w zależności od producenta. Ograniczenie obejmuje świeże, mrożone i chłodzone mięso, podroby oraz tłuszcze wieprzowe o wartości ponad 2 miliardów euro rocznie.
Dlaczego Chiny wprowadziły cła?
Chińskie władze argumentują, że unijna wieprzowina była sprzedawana w Chinach po zaniżonych cenach, co rzekomo szkodziło lokalnemu przemysłowi. W tle jest również narastające napięcie handlowe między UE a Chinami, w tym spór o cła na europejskie pojazdy elektryczne.
Reakcja Unii Europejskiej
Komisja Europejska zakwestionowała zasadność chińskiego dochodzenia. Rzecznik KE podkreślił, że zarzuty Pekinu są słabo udokumentowane i niezgodne z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Skutki dla rynku i rolników
Cła w Chinach mogą spowodować nadwyżkę wieprzowiny w Europie, co w efekcie może obniżyć ceny i pogorszyć sytuację finansową producentów trzody chlewnej. Organizacje branżowe, takie jak Copa-Cogeca, zaznaczają, że unijni producenci współpracowali podczas dochodzenia i nie stosowali praktyk dumpingowych.
Wpływ na polskich producentów
Choć Polska nie eksportuje bezpośrednio wieprzowiny do Chin, decyzja Pekinu może oddziaływać na rynek krajowy. Mniejszy eksport z innych państw UE oznacza większą konkurencję na rynku wewnętrznym, co może wpłynąć na ceny skupu i opłacalność hodowli świń w Polsce.
Ostateczne wyniki chińskiego dochodzenia mają zostać ogłoszone do 16 grudnia 2025 roku. W zależności od decyzji cła mogą zostać utrzymane, zmienione lub zniesione. UE zapowiada dalsze działania, by chronić interesy europejskich producentów.
źródło zdjęcia: pexels

