W sezonie żniw drogi lokalne zmieniają się w prawdziwe szlaki komunikacyjne rolnictwa – traktory, kombajny, przyczepy pełne ziarna, sieczkarnie. Na kierowców osobówek działa to jak płachta na byka: „czemu tak wolno?”, „co za korek!”, „może by tak wyprzedzić?”. A potem – biała linia, zakręt i… mandat albo tragedia. Czy zatem wolno wyprzedzać traktor lub kombajn na linii ciągłej?
Odpowiedź brzmi: nie wolno. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego, wyprzedzanie pojazdu na linii ciągłej jest zakazane, niezależnie od tego, czy jest to traktor, kombajn, czy ciągnik z przyczepą. Artykuł 24 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi jasno: przekraczanie linii ciągłej jest wykroczeniem drogowym, a więc grozi za nie mandat oraz punkty karne.
Tutaj można zapoznać się z treścią artykułu: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-24
Społeczny dowód słuszności tu nie działa
Wielu kierowców wychodzi z założenia, że skoro maszyna rolnicza jedzie wolno, to „przecież można” – bo „wszyscy tak robią”. To złudne poczucie bezkarności. Nawet jeśli pojazd rolniczy jedzie z prędkością 20–30 km/h, a ty masz poczucie, że „stoisz w miejscu”, nie uprawnia cię to do łamania przepisów. Wyjątkiem są sytuacje, w których linia przerywana znajduje się po stronie kierującego – wtedy wyprzedzanie, o ile jest bezpieczne, jest dopuszczalne.
Co ważne – nie ma znaczenia rozmiar pojazdu wyprzedzanego. Kombajn zajmujący cały pas ruchu, traktor z przyczepą czy zwykła osobówka – prawo traktuje je tak samo w kontekście linii ciągłej.
Dla kierowców samochodów osobowych to często frustrujące, ale dla rolników – niebezpieczne. W mediach regularnie pojawiają się doniesienia o wypadkach spowodowanych zbyt szybkim lub nielegalnym wyprzedzaniem maszyn rolniczych. Wystarczy niewielki zjazd w pole, skręt w lewo lub manewr zawracania, by doszło do zderzenia.
Dlatego apelujemy: cierpliwość to cnota także za kierownicą. Sezon żniw trwa kilka tygodni – warto w tym czasie uzbroić się w spokój i empatię. Rolnicy wykonują ciężką pracę, a ich obecność na drogach to część naturalnego rytmu życia wsi. Ich bezpieczeństwo – i nasze – zależy od wzajemnego zrozumienia i przestrzegania przepisów.
Cezary Majewski

