Agenda 2030 ONZ zakładała eliminację głodu do końca dekady. Tymczasem odsetek osób niedożywionych wzrósł z 7,9 proc. w 2019 r. do 8,5 proc. w 2024 r., obejmując ok. 700 mln ludzi (Saccone & Vallino 2025. ajnowszy przegląd literatury opublikowany w recenzowanym open-access Agricultural and Food Economics (tom 13, art. 47) pokazuje, że za regres odpowiada zwielokrotniony kryzys– splot pandemii COVID-19, wojny w Ukrainie i pogłębiających się zmian klimatycznych, które jednocześnie uderzają w cztery filary bezpieczeństwa żywności: dostępność, dostęp ekonomiczny i fizyczny, wykorzystanie oraz stabilność.
Badaczki przypominają, że od lat 70. XX w. pojęcie bezpieczeństwa żywności poszerzało się od wąsko produkcyjnego ujęcia ku definicji wielowymiarowej, uwzględniającej preferencje kulturowe i społeczne. Przyjęta przez FAO w 2001 r. definicja podkreśla, że żywność musi być zawsze dostępna, wszędzie i dla wszystkich.
Jak pandemia, wojna i zmiany klimatyczne wpływają na zdrowie żywnościowe? Saccone i Vallino wskazują na spiralę: kryzys energetyczny → droższe nawozy → niższa produkcja → wzrost cen żywności → niepokoje społeczne → kolejne konflikty i migracje.
Co można zrobić?
W części poświęconej polityce Saccone i Vallino podkreślają, że odpowiedź na nakładające się kryzysy musi wyjść poza doraźne interwencje i przyjąć formę skoordynowanej strategii, która jednocześnie zmniejszy wahania cen, wzmocni odporność łańcuchów dostaw i zabezpieczy dochody najbardziej wrażliwych grup.
Badaczki postulują stworzenie globalnej platformy otwartych danych, łączącej informacje o zapasach zbóż z bieżącymi danymi meteorologicznymi i rynkowymi; takie narzędzie miałoby działać niczym system wczesnego ostrzegania, pozwalający prognozować presję podażową zanim przerodzi się ona w kryzys cenowy.
Jednocześnie zwracają uwagę, że w chwili uderzenia szoku kluczową rolę odgrywają programy ochrony socjalnej – od warunkowych transferów gotówkowych po bony żywnościowe – które pozwalają najuboższym gospodarstwom utrzymać dostęp do pełnowartościowej diety, ograniczając konieczność rezygnacji z żywności bogatej w składniki odżywcze na rzecz tańszych, kalorycznych substytutów.
W krajach rolniczych równie ważne są instrumenty wzmacniające produkcję lokalną: mikrokredyty, ubezpieczenia plonowe oraz inwestycje w technologie, które pomagają drobnym rolnikom przetrwać okresy niestabilności i korzystać z okresowych wzrostów cen.
Wniosek?
Bezpieczeństwo żywnościowe okazuje się szczególnie podatne na nawarstwiające się wstrząsy o różnym charakterze. Osiągnięcie celu „Zero Hunger” do 2030 r. wymaga holistycznego podejścia, łączącego polityki klimatyczne, społeczne i finansowe, oraz inwestycji w odporność lokalnych łańcuchów dostaw – inaczej polycrisis pozostanie trwałą cechą globalnego systemu żywnościowego.
Cezary Majewski

