Na Warmii i Mazurach rolnicy mają w tym roku nie tylko problem z pogodą, ale także z kradzieżami podczas żniw. Coraz częściej dochodzi tam do nielegalnego zbierania zbóż i innych upraw, co powoduje duże straty finansowe dla gospodarstw.
Najczęściej znikają pszenica, kukurydza i rzepak. Złodzieje działają głównie nocą, korzystając z ciemności i słabych zabezpieczeń na polach. W niektórych przypadkach kradzieże są dobrze zorganizowane, a skradzione plony trafiają na czarny rynek.
Rolnicy proszą o większą liczbę patroli policyjnych i instalację kamer monitoringu, które pomogłyby odstraszyć złodziei. Wspólna praca mieszkańców i służb bezpieczeństwa może ograniczyć te problemy. Warto też inwestować w nowoczesne systemy alarmowe, które podniosą ochronę pól.
Straty wynikające z kradzieży to nie tylko pieniądze, ale także stres i frustracja dla rolników, którzy ciężko pracują, by zebrać swoje plony. Dlatego ważne jest, by lokalne społeczności były czujne i wspierały rolników w walce z tym problemem.

