Coraz więcej rolników w Polsce decyduje się na leasing maszyn rolniczych. Powód jest prosty – nowoczesny sprzęt kosztuje setki tysięcy, a często nawet miliony złotych. Niewielu gospodarzy może pozwolić sobie na taki wydatek od ręki. Leasing daje szansę korzystania z nowoczesnych traktorów czy kombajnów bez konieczności zamrażania kapitału.
Jak to działa?
W leasingu rolnik wpłaca tylko niewielką część wartości maszyny, a resztę spłaca w ratach. Dzięki temu może inwestować swoje środki w inne potrzeby gospodarstwa – np. paliwo, nawozy czy modernizację budynków. Po zakończeniu umowy sprzęt można wykupić albo wymienić na nowszy model.
Różne formy leasingu
- Leasing operacyjny – maszyna formalnie należy do firmy leasingowej, a rolnik ma niskie miesięczne raty.
- Leasing finansowy – sprzęt od razu wpisywany jest do majątku gospodarstwa i można go amortyzować.
- Pożyczka leasingowa – rozwiązanie dla tych, którzy chcą szybko wykupić maszynę, np. przy korzystaniu z dotacji.
Dla małych i dużych gospodarstw
Małe gospodarstwa wybierają leasing, bo nie muszą inwestować dużych pieniędzy na start. Z kolei większe rolnicze firmy wykorzystują go do zarządzania całą flotą maszyn i korzystania z ulg podatkowych.
Popularność leasingu rośnie
Według danych branżowych, niemal jedna czwarta wszystkich leasingów w Polsce dotyczy właśnie maszyn rolniczych. To pokazuje, że ta forma finansowania staje się jednym z kluczowych narzędzi rozwoju gospodarstw – niezależnie od ich wielkości.
źródło zdjęcia: pixabay

