Od końca kwietnia 2025 roku w Polsce wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące hodowli trzody chlewnej, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Choroba ta jest bardzo groźna dla świń, choć nie zagraża ludziom, i powoduje ogromne straty wśród zwierząt hodowlanych.
Co muszą zrobić hodowcy?
Nowe regulacje nakładają na właścicieli świń szereg obowiązków związanych z bioasekuracją, czyli ochroną stad przed wirusem. Między innymi:
- Świnie muszą być trzymane w osobnych, zamkniętych pomieszczeniach.
- Wejścia do tych pomieszczeń powinny być wyraźnie oddzielone i zabezpieczone.
- Budynki muszą być chronione przed dostępem dzikich zwierząt oraz innych zwierząt domowych.
- Ważne jest utrzymanie czystości wokół chlewni.
- Osoby opiekujące się świniami muszą stosować odpowiednie zasady higieny.
W przypadku wykrycia ASF w gospodarstwie, wszystkie świnie muszą zostać natychmiast uśmiercone, a miejsce dokładnie zdezynfekowane. Po tym procesie nie wolno wprowadzać nowych świń przez co najmniej 40 dni.
A co z hodowlą na własny użytek?
Dla tych, którzy trzymają świnie tylko na własne potrzeby i nie prowadzą profesjonalnej hodowli, przepisy są nieco łagodniejsze. Nie muszą prowadzić szczegółowej dokumentacji ani stosować rygorystycznych środków bioasekuracji, jednak podstawowe zasady zabezpieczenia zwierząt i oddzielenia ich od dzikich zwierząt nadal obowiązują.
Co grozi za złamanie przepisów?
Nieprzestrzeganie nowych wymogów może skutkować nałożeniem kar finansowych. W sytuacji wykrycia ASF konsekwencją będzie obowiązek uśmiercenia świń i pokrycia kosztów dezynfekcji oraz utylizacji padłych zwierząt.
Nowe przepisy mają pomóc w ochronie polskich gospodarstw przed afrykańskim pomorem świń i ograniczyć rozprzestrzenianie się tej groźnej choroby. Hodowcy powinni jak najszybciej dostosować swoje gospodarstwa do nowych wymogów i w razie wątpliwości kontaktować się z weterynarzem lub lokalnymi służbami rolniczymi.

