Sezon na walkę z jednym z najgroźniejszych szkodników kukurydzy właśnie się zaczyna. Omacnica prosowianka pojawiła się już na wielu plantacjach, a specjaliści podkreślają, że to najwyższy czas na monitorowanie upraw i przygotowanie się do zabiegów ochronnych.
Kiedy rozpoczyna się nalot?
Według prof. Marka Beresia, pierwsze motyle są już aktywne, a ich liczba z każdym dniem rośnie. Kluczowe dla skutecznej ochrony roślin jest dokładne śledzenie momentu, kiedy motyle zaczynają składać jaja – bo właśnie wtedy należy rozpocząć zabiegi. Gąsienice wylęgają się bardzo szybko – zwykle w ciągu 7–8 dni od złożenia jaj – i wtedy wnikają do roślin, gdzie są już znacznie trudniejsze do zwalczenia.
Najlepszy termin na zabieg
Zalecany czas wykonania pierwszego oprysku przypada na drugą dekadę lipca, gdy rozpoczyna się wylęg larw. Jeśli warunki pogodowe sprzyjają, a presja szkodnika jest wysoka, warto wykonać drugi zabieg po około 7–10 dniach, by zwalczyć kolejne fale gąsienic.
Jakie metody warto zastosować?
Eksperci polecają tzw. strategię hybrydową, czyli połączenie kilku sposobów ochrony:
1. Agrotechnika
Już po zbiorach kukurydzy warto rozdrabniać i przyspieszać rozkład resztek roślinnych, ponieważ to właśnie tam zimują larwy omacnicy. Dobre efekty daje stosowanie preparatów przyspieszających mineralizację, np. zawierających azot i bakterie glebowe.
2. Ochrona biologiczna
Na etapie lotu motyli można sięgnąć po biologiczne preparaty bakteryjne, które kolonizują rośliny i wspierają ich odporność, np. Ostrinia STOP. Preparat stosuje się wieczorem, najlepiej przy wyższej wilgotności powietrza. Chroni rośliny przez kilka tygodni i może ograniczyć liczebność szkodnika nawet o 60–70%.
3. Wypuszczanie kruszynka (Trichogramma)
To mikroskopijny pasożyt, który niszczy jaja omacnicy. Zabieg ten najlepiej wykonać zaraz po wykryciu pierwszych motyli – na przełomie czerwca i lipca – i powtórzyć po tygodniu.
4. Chemia
Zabiegi chemiczne są zalecane wtedy, gdy presja omacnicy jest wysoka – np. jeśli w poprzednim sezonie uszkodzenia przekroczyły 15% roślin w uprawie na ziarno. Do najczęściej stosowanych środków należą preparaty zawierające m.in. pyretroidy (np. deltametryna), acetamipryd czy tebufenozyd. Warto pamiętać, że skuteczność zależy od momentu aplikacji – najlepiej wykonać oprysk, zanim larwy wnikną do łodyg.
Co dalej?
Ochrona przed omacnicą to nie tylko jednorazowy zabieg, ale cały system działań: od dokładnego monitoringu pola, przez dobrą agrotechnikę, aż po precyzyjne zabiegi biologiczne i chemiczne. Dobrze zaplanowana strategia może uratować znaczną część plonu i ograniczyć konieczność stosowania chemii w kolejnych sezonach.
Co robić teraz?
- Sprawdzaj pułapki feromonowe – motyle już latają!
- Przygotuj się na zabiegi biologiczne i chemiczne.
- Pamiętaj o precyzyjnym terminie – druga połowa lipca to kluczowy moment.
- Dbaj o pole także po zbiorach – to inwestycja w przyszły sezon.

