Według najnowszych statystyk Eurostatu, w maju 2025 roku polskie mleczarnie przyjęły od rolników o 0,8 proc. więcej surowca niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Wzrost ten kontrastuje z sytuacją w Niemczech, gdzie produkcja wyraźnie spadła.
Dane z raportu ING Banku Śląskiego wskazują, że niemieccy producenci dostarczyli w ubiegłym roku o około 0,4 mln ton mniej mleka, co oznacza spadek o 3 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Z kolei według informacji z Farmer.pl, w 2024 r. całkowite dostawy wyniosły tam 31,25 mld kg, co oznacza spadek o 0,7 proc.
Eksperci wskazują, że przyczyną spadków u naszych sąsiadów może być m.in. zmniejszenie pogłowia krów, rosnące koszty utrzymania stad, a także problemy zdrowotne zwierząt, w tym przypadki choroby BTV-3.
Dla Polski to szansa na wzmocnienie swojej pozycji w europejskim mleczarstwie. Utrzymujący się wzrost produkcji może pozwolić na zdobycie większego udziału w unijnym rynku, zwłaszcza jeśli krajowi producenci będą inwestować w wydajność, jakość i nowe technologie.

