Polscy producenci borówki wysokiej mogą szykować się na nowe możliwości sprzedaży. Po kilku latach rozmów i formalności Wietnam oficjalnie otworzył swój rynek na te owoce. Oznacza to, że już od nadchodzącego sezonu polskie borówki będą mogły legalnie trafiać do wietnamskich sklepów i hurtowni.
Długa droga do sukcesu
Negocjacje w tej sprawie trwały od 2017 roku. W tym czasie wietnamskie służby fitosanitarne szczegółowo analizowały polski system kontroli jakości oraz sposób uprawy i pakowania owoców. We wrześniu przeprowadziły audyty na wybranych plantacjach i w pakowalniach w centralnej Polsce, sprawdzając, czy spełniają one wymagania w zakresie ochrony przed chorobami i szkodnikami. Wynik kontroli okazał się pozytywny, co otworzyło drogę do eksportu.
Warunki eksportu
Plantatorzy i firmy pakujące owoce muszą jednak spełnić konkretne kryteria. Każda plantacja i zakład pakowania musi być zarejestrowany w Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz figurować na liście zatwierdzonych eksporterów. Konieczne jest też zgłoszenie zamiaru eksportu na każdy sezon, a proces produkcji i przechowywania borówek będzie podlegał regularnym kontrolom.
Szansa i wyzwania
Otwarcie wietnamskiego rynku to duża szansa na zwiększenie zysków i uniezależnienie się od dotychczasowych, głównie europejskich odbiorców. Jednocześnie eksport tak delikatnych owoców na daleki rynek wymaga doskonałej logistyki i utrzymania chłodniczego łańcucha dostaw, co oznacza dodatkowe koszty i wyzwania organizacyjne.
Perspektywy dla branży
Polska należy do największych producentów borówki w Europie, a rosnący popyt w Azji może wzmocnić pozycję rodzimych plantatorów na globalnym rynku. Dla wielu gospodarstw to szansa na zwiększenie sprzedaży i dywersyfikację rynków zbytu, pod warunkiem utrzymania wysokich standardów jakości.
źródło zdjęcia: pixabay

