Białko to kluczowy składnik diety kur, niezbędny do wzrostu, odbudowy piór i produkcji jaj. Jednak jego nadmiar potrafi zaszkodzić. Gdy pasza zawiera zbyt dużo białka w stosunku do potrzeb ptaków, organizm nie jest w stanie go wykorzystać i pojawiają się niepokojące objawy, które mogą obniżyć zdrowotność stada i opłacalność hodowli.
Pierwsze sygnały ostrzegawcze
Zbyt duża ilość białka często odbija się na zachowaniu kur. Ptaki stają się ospałe, mniej chętnie jedzą, a jednocześnie więcej piją – w ten sposób organizm próbuje wydalić nadmiar azotu. Zmienione odchody to kolejny znak: są bardziej wodniste, czasem z białawym nalotem lub nieprzyjemnym zapachem.
Wygląd i produkcja jaj
Przebiałkowanie wpływa również na upierzenie i nieśność. Pióra tracą połysk, stają się rzadkie i łamliwe. Kury składają mniej jaj, a skorupki mogą być cienkie i delikatne, co obniża jakość całej produkcji.
Zdrowie wewnętrzne i kurnik
Nadmiar białka obciąża wątrobę i nerki, co z czasem osłabia kondycję ptaków. W kurniku można też wyczuć intensywniejszy zapach amoniaku, bo organizm wydala więcej produktów przemiany azotu. Wilgotniejsza ściółka to dodatkowe ryzyko chorób.
Jak zapobiegać?
Klucz to dobrze zbilansowana pasza. Jej skład powinien odpowiadać wiekowi i przeznaczeniu stada – inne potrzeby ma kura nioska, a inne młody brojler. Warto regularnie obserwować ptaki: kontrolować wygląd piór, jakość odchodów i spożycie wody. W razie niepokojących objawów należy zmniejszyć udział wysokobiałkowych komponentów w diecie.
źródło zdjęcia: pixabay

