Światowy rynek zbóż znalazł się pod wyraźną presją. Wszystko przez prognozy rekordowych zbiorów kukurydzy w USA i na świecie, które powodują spadki notowań na giełdach i w skupach.
Rekordowe plony w USA
Według najnowszego raportu USDA światowa produkcja kukurydzy w sezonie 2025/26 ma sięgnąć aż 1,29 mld ton, czyli o blisko 25 mln ton więcej niż wcześniej zakładano. W samych Stanach Zjednoczonych prognozuje się plony na poziomie 425 mln ton dzięki większym zasiewom i sprzyjającej pogodzie. To oznacza także wzrost globalnych zapasów, które mają przekroczyć 282 mln ton.
Spadki na giełdach i w skupach
Publikacja raportu błyskawicznie odbiła się na rynkach. Kontrakty na kukurydzę i pszenicę w Chicago oraz na paryskiej giełdzie Matif mocno potaniały. Indeks cen zbóż FAO spadł do najniższego poziomu od czterech lat.
W Polsce widać podobny trend. Pszenica konsumpcyjna kosztuje średnio 842 zł/t, czyli mniej niż w krajach UE. Kukurydza utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie – ok. 919 zł/t, ale i tu notowane są spadki. Tanieje także rzepak, którego cena obniżyła się do 1 934 zł/t.
Co dalej?
Eksperci przewidują, że w krótkim czasie ceny zbóż pozostaną niskie, szczególnie w trakcie amerykańskich zbiorów. Dopiero w dalszej perspektywie możliwe są lekkie podwyżki, jeśli zapasy okażą się mniejsze od przewidywanych.
źródło zdjęcia: pixabay

