W Australii Południowej panuje poważna susza, która mocno utrudnia życie hodowcom bydła i owiec. Wiele gospodarstw zmaga się z brakiem wystarczającej ilości paszy dla zwierząt. W związku z tym rolnicy z innych regionów postanowili pomóc – z Australii Zachodniej wyjechał specjalny konwój z sianem i słomą, który ma wesprzeć potrzebujących.
W sumie transport obejmuje ponad 6000 bel siana i słomy, które trafią do około 400 gospodarstw. W tych miejscach hoduje się łącznie ponad 450 tysięcy sztuk bydła. Akcję wsparły organizacje charytatywne oraz rząd Australii Południowej.
Ceny siana są teraz bardzo wysokie – w połowie roku tona siana kosztowała od 500 do nawet 600 dolarów australijskich, co wynika z dużego zapotrzebowania i ograniczonej podaży. Choć ostatnio pojawiły się niewielkie opady deszczu, które pozwoliły na częściowe odrosty traw, większość gospodarstw wciąż potrzebuje dodatkowej paszy.
Siano i słoma przywożone są też z innych stanów, m.in. z Nowej Południowej Walii oraz Australii Zachodniej, aby pomóc rolnikom przetrwać trudny okres suszy.

