Na największych światowych giełdach rolnych w ostatnich dniach wyraźnie podrożały kontrakty na większość zbóż. Największe wzrosty odnotowano w przypadku pszenicy, która na amerykańskim rynku CBOT podskoczyła o ponad 1 proc., a na paryskiej giełdzie MATIF – o około 1,4 proc. Notowania kukurydzy i soi również poszły w górę, choć nieco wolniej.
Skąd te podwyżki?
Specjaliści wskazują kilka przyczyn. Z jednej strony część regionów zmaga się z niesprzyjającą pogodą, co może ograniczać tegoroczne zbiory. Z drugiej – rosną koszty transportu i energii, a to automatycznie winduje ceny surowców rolnych. Dodatkowo inwestorzy na rynkach terminowych reagują na każdą informację o możliwych problemach z podażą, co jeszcze wzmacnia trend wzrostowy.
Wpływ na polski rynek
Dla polskich producentów zboża to potencjalna szansa na lepsze stawki w skupach, zwłaszcza że krajowe ceny często podążają za notowaniami z Paryża i Chicago. Jednocześnie rolnicy muszą pamiętać, że wyższe ceny zbóż oznaczają też droższe pasze i produkty pochodne, co może podnieść koszty w innych gałęziach produkcji rolnej, np. w hodowli zwierząt.
Perspektywy
Eksperci podkreślają, że rynek jest obecnie bardzo wrażliwy na informacje o pogodzie czy decyzjach handlowych dużych eksporterów. W kolejnych tygodniach sytuacja może się szybko zmieniać, dlatego rolnicy powinni uważnie śledzić zarówno lokalne, jak i globalne raporty rynkowe.
źródło zdjęcia: pixabay

