Niektóre ukraińskie mleczarnie, mimo że mają zezwolenia na eksport do Unii Europejskiej, korzystają z tzw. „słupów” – pośredników, którzy formalnie wprowadzają produkty na rynek UE, a następnie przekazują je do Polski. Dzięki temu producenci omijają limity eksportowe oraz kontrole jakości i pochodzenia towaru.
Zgodnie z umową DCFTA między Ukrainą a UE, ukraińscy producenci mają określone limity eksportowe na produkty mleczne. Wiele z nich jest już bliskich wyczerpania, co może prowadzić do wstrzymania legalnego eksportu. Niektóre firmy korzystają więc z pośredników, co komplikuje monitorowanie jakości i bezpieczeństwa produktów.
Polscy producenci mleka obawiają się nieuczciwej konkurencji i zalania rynku tańszymi produktami z Ukrainy. Organizacje rolnicze apelują o zaostrzenie kontroli importu oraz przestrzeganie przepisów dotyczących pochodzenia towarów.
W odpowiedzi na te problemy Komisja Europejska zapowiedziała wzmocnienie nadzoru nad importem produktów mlecznych z Ukrainy, aby zapewnić, że wszystkie towary wprowadzane na rynek UE spełniają standardy jakości i pochodzenia.
źródło zdjęcia: pexels

