Rok 2025 zapowiada się dla rolników jako czas pełen wyzwań, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzedaż zbóż. Ceny na rynku zaczęły spadać, co rodzi obawy o rentowność upraw i przyszłość wielu gospodarstw.
Spadek cen pszenicy i rzepaku
W ostatnim czasie ceny pszenicy konsumpcyjnej zmalały nawet o 40 zł za tonę. Jeszcze większy spadek odnotowano w przypadku rzepaku – tam ceny spadły od 50 do 150 zł na tonie. Niektórzy odbiorcy oferują już mniej niż 2000 zł za tonę rzepaku, co znacznie utrudnia rolnikom osiągnięcie zysków. Inne zboża utrzymują się w miarę stabilnie, ale sytuacja na rynku pozostaje niepewna.
Opóźnione żniwa mogą jeszcze pogorszyć sytuację
Dodatkowym problemem są opóźnienia w zbiorach. Wielu rolników dopiero zaczyna żniwa, co może zwiększyć podaż ziarna na rynku w krótkim czasie. To z kolei może prowadzić do dalszych obniżek cen i jeszcze większych strat dla producentów.
Co to oznacza dla gospodarstw?
Niskie ceny zbóż to poważne wyzwanie dla rolników. Wiele gospodarstw może mieć trudności z osiągnięciem zadowalających dochodów. Rolnicy będą musieli dokładnie przemyśleć moment sprzedaży ziarna oraz zaplanować uprawy na przyszły rok, a także rozważyć różne formy wsparcia finansowego, które mogą im pomóc przetrwać ten trudny okres.
Sezon zbiorów 2025 r. nie wygląda obiecująco pod względem finansowym dla producentów zbóż. Spadające ceny, opóźnione żniwa i niestabilność rynku sprawiają, że wiele gospodarstw stoi przed poważnymi wyzwaniami. W takiej sytuacji kluczowe będzie uważne monitorowanie rynku i podejmowanie świadomych decyzji, które pozwolą przetrwać trudny okres.

