Pomidory to rośliny wymagające, ale zbyt duża troska – zwłaszcza pod postacią nadmiaru nawozów – może przynieść więcej szkody niż pożytku. Przenawożenie to częsty błąd, szczególnie wśród początkujących ogrodników i działkowców, który potrafi znacząco osłabić rośliny i obniżyć plony. Jak rozpoznać, że roślina dostała za dużo nawozów? I co wtedy robić?
Objawy przenawożenia pomidorów
- Liście intensywnie zielone, roślina rośnie „w liście”
Jeżeli krzak ma dużo dużych, ciemnozielonych liści i grubych łodyg, a jednocześnie brakuje kwiatów i owoców, to znak, że pomidor dostaje za dużo azotu. Taki nadmiar sprzyja rozrostowi zielonej masy, ale hamuje owocowanie. - Słabe lub zniekształcone owoce
Nawet jeśli owoce się pojawią, mogą być mniejsze, miękkie, gorzej wybarwione lub po prostu niesmaczne. Przenawożenie zaburza też ich trwałość po zbiorze. - Zaburzenia korzeni i przesuszenie gleby
Zbyt duża ilość nawozów mineralnych może „spalić” korzenie lub sprawić, że gleba stanie się zbyt zasolona. W takiej ziemi pomidory gorzej przyswajają wodę i składniki odżywcze.
Jak pomóc przenawożonym pomidorom?
Przepłucz podłoże wodą
Podlewaj intensywnie rośliny, aby nadmiar soli mineralnych wypłukał się w głąb gleby. To prosty i szybki sposób na złagodzenie skutków.
Zmień warstwę gleby wokół roślin
Jeśli sytuacja jest poważna, usuń wierzchnią warstwę ziemi (ok. 5-10 cm) i zastąp ją świeżym, mniej żyznym podłożem lub kompostem. Można też dodać biowęgiel lub mikroorganizmy, które pomogą zneutralizować nadmiar nawozów.
Odstaw nawozy i obserwuj
Wstrzymaj dalsze nawożenie, aż rośliny wrócą do formy. W kolejnych tygodniach warto nawozić oszczędnie i dostosować ilości do fazy wzrostu pomidorów – więcej azotu na początku, a więcej potasu i fosforu przy kwitnieniu i owocowaniu.
Na przyszłość: mniej znaczy więcej
Z nawozami lepiej nie przesadzać. Nadmiar nie przyspieszy wzrostu – może wręcz zahamować rozwój pomidora. Dobrym nawykiem jest nawożenie „z głową” – zgodnie z zaleceniami producenta, a najlepiej na podstawie analizy gleby.

