Podczas gdy w Polsce wielu rolników jeszcze obserwuje dojrzewające zboża, we Francji maszyny już pracują na polach. W niektórych regionach kraju rozpoczęły się pierwsze żniwa jęczmienia ozimego. Co więcej – zapowiadają się one wyjątkowo dobrze.
Jęczmień w natarciu – prognozy są optymistyczne
Francuscy rolnicy mogą mieć powody do zadowolenia. Eksperci prognozują, że tegoroczne zbiory jęczmienia ozimego wyniosą nawet 7,8 miliona ton – to o ponad 13 procent więcej niż w roku ubiegłym. Wydajność z hektara także ma wyraźnie wzrosnąć. Średni plon w skali kraju może osiągnąć aż 6,46 tony na hektar, co stanowi wzrost o ponad 16 procent w porównaniu do poprzedniego sezonu.
Lokalnie ponad 8 ton z hektara
Najlepsze rezultaty spodziewane są w północnych regionach Francji, szczególnie w Hauts-de-France. W tych rejonach rolnicy liczą na rekordowe plony sięgające nawet 8,4 t/ha. Choć wcześniejsza susza mogła wpłynąć negatywnie na rozwój roślin, korzystna pogoda w późniejszym okresie pozwoliła odbudować potencjał plonowania.
Mniejsza powierzchnia, większy zbiór
Ciekawostką jest fakt, że mimo prognozowanego wzrostu zbiorów, areał zasiewów jęczmienia ozimego we Francji nieco się zmniejszył – o około 2,5 procent w porównaniu do poprzedniego roku. To oznacza, że za wyższe plony odpowiada przede wszystkim lepsza wydajność, a nie większy zakres upraw.
Co to oznacza dla polskich rolników?
Dobre wyniki u naszych zachodnich sąsiadów mogą działać motywująco. Pokazują, że nawet po trudnym początku sezonu – jakim była susza – możliwe są bardzo wysokie zbiory. Może to być też sygnał ostrzegawczy, jeśli chodzi o rynek: większa podaż zboża w Europie może wpłynąć na spadek cen, choć wszystko zależy od sytuacji globalnej i popytu.
Francja rozpoczęła sezon żniwny z przytupem – jęczmień ozimy daje tam rekordowe plony, sięgające miejscami ponad 8 ton z hektara. Choć areał upraw nieco się zmniejszył, lepsza wydajność nadrabia z nawiązką. To dobry znak także dla innych krajów, w tym Polski – pod warunkiem, że pogoda i agrotechnika pójdą w parze.

