W 2025 roku pchełka rzepakowa stanowi poważne zagrożenie dla upraw rzepaku. Wysoka liczebność szkodnika może powodować znaczne straty w plonach, a skuteczność dostępnych środków ochrony roślin jest ograniczona.
Jak pchełka szkodzi rzepakowi
Dorosłe osobniki żerują na liścieniach i młodych liściach rzepaku, wygryzając charakterystyczne otwory. Takie uszkodzenia zmniejszają powierzchnię asymilacyjną roślin, spowalniają wzrost i obniżają odporność roślin na niekorzystne warunki, w tym wymarzanie. Larwy pchełki wnikają w łodygi, uszkadzając tkanki przewodzące, co może prowadzić do więdnięcia wierzchołków i zwiększa ryzyko chorób.
Trudności w zwalczaniu
Dostępne środki, np. pyretroidy, często nie są wystarczająco skuteczne, zwłaszcza przy dużej presji szkodnika. Dodatkowo część populacji wykazuje rosnącą odporność na niektóre substancje czynne, co utrudnia skuteczną ochronę.
Skuteczne strategie ochrony
- Monitoring plantacji – regularne kontrole pozwalają na szybkie wykrycie szkodnika i podjęcie działań ochronnych.
- Zabiegi prewencyjne – stosowanie oprysków w odpowiednim momencie, tuż po złożeniu jaj przez pchełki, pomaga ograniczyć rozwój populacji.
- Agrotechnika – odpowiedni termin siewu, gęstość roślin i nawożenie wpływają na kondycję rzepaku i jego zdolność do regeneracji po uszkodzeniach.
- Odmiany odporne – wybór odmian rzepaku odpornych na pchełkę może w znacznym stopniu ograniczyć straty.
W tym roku pchełka rzepakowa stanowi poważne zagrożenie dla upraw. Najskuteczniejsza ochrona wymaga połączenia monitoringu, zabiegów ochronnych, odpowiedniej agrotechniki i wyboru odpornych odmian. Działania prewencyjne są kluczowe, aby ograniczyć szkody i zachować wysokie plony.
źródło zdjęcia: FB/Plantura Wojkowice

